To miejsce poznaliśmy podczas pierwszej podróży do Doliny Loary. Wybraliśmy je ze względu na jeden ze znanych zamków - Chaumont, ale przy analizowaniu tego zamku w internecie odkryliśmy dużo ciekawszą atrakcję niż zamek - Międzynarodowy Festiwal Ogrodów. Tak nas zafascynował, że zamek pozostał nietknięty - nie starczyło czasu.
Za drugim razem pojechaliśmy tam z pełnym przekonaniem, że festiwal ogrodów to miejsce fascynujące i intrygujące. Ale także bawiliśmy się tam znakomicie pomimo skwarnej pogody odgadując myśli przewodnie artystów tworzących tematy instalacji w poszczególnych ogrodacj. Nie ma nic bardziej zabawnego niż odgadywanie tego co autor miał na myśli.
Ogrody w artystycznym wydaniu to jest zjawisko, które pokazuje świat przyrody w zupełnie innym świetle. Nasz spacer poprowadził przez prawie trzydzieści z nich. Każdy z nich miał w sobie motyw przewodni, najczęściej trudny do odgadnięcia, ale na cała szczęście przy wejściu można było wyczytać wszystko o tym co i jak powinniśmy zobaczyć.
Instalacje zachwycały pomysłowością. Każda instalacja była dopracowana, chociaż niektóre były proste.
Nas fascynowały te, które były najbardziej abstrakcyjne. Spacer ogrodem bardzo prostym i siermiężnym, który w efekcie dawał spotkanie z niecodziennym obiektem to przeżycie ciekawe. Jeden z nich doprowadził nas do pianina stojącego pośród drzew, niedbale postawione, przechylone na końcu betonowego placu. Zabrakło tylko krzesła żeby usiąść i zagrać.
W innym ogrodzie na podeście przypominającym pomost spacerowaliśmy pośród rozłożonych drewnianych leżaków, które zdawały się być nieracjonalnie puste w taką pogodę. Nie znaleźli się odważni do skorzystania ze sposobności kąpieli słonecznej.
Kolorowe lusterka odbijające promienie słoneczne na zwiedzających, wielkie foliowe instalacje które imitowały chmury i swoim odgłosem hulającego w nich wiatru dodawały soczystości ogrodowi to kolejne przykłady ogrodów.
Gdzie indziej do wejścia prowadziły drzwi szafy, ubrane w stroje. Donice pełne kwiatów znajdujące się na wodzie i otoczone srebrnymi połyskującymi kulami, lampiony z kwiatami i roślinami oferujące bogactwo zapachów to kolejne ogrody.
Nie sposób opisać wszystkich, ale zawsze w ich tle pojawiała się bryła zamku dodając instalacom niezapomnianego uroku.